jak wygląda rozmowa z psychologiem

Z kolei terapia w tym nurcie jest prowadzona w zgodzie z tymi ogólnymi założeniami. Dlatego zanim odpowiem Państwu na pytanie jak wygląda terapia poznawczo-behawioralna, postaram się pokrótce opisać jak psychologia poznawcza wyjaśnia sposób funkcjonowania człowieka. To powinno wystarczyć. Jednak jeśli potrafisz przytoczyć konkretny paragraf, tym lepiej dla Ciebie. Z pewnością zapunktujesz w oczach swojego rozmówcy. Do rozmowy o pracę na stanowisko kierownicze należy się przygotować bardzo starannie. Sprawdzane będą głównie Twoje zdolności przywódcze i komunikacyjne. Ostatecznie wyłoniła się perspektywa rozpadu związku. Celem terapii małżeńskiej może być także wsparcie we wspólnym wychowywaniu dzieci. Z tego artykułu dowiesz się, kiedy terapia małżeńska okaże się przydatna, a także jak wygląda i jak się do niej przygotować. Terapia małżeńska – kiedy należy z niej skorzystać? Pierwsza rozmowa z psychologiem . Przed pierwszą sesją przetestuj kamerę i mikrofon, aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Warto upewnić się, że masz stabilne połączenie z internetem. Nie martw się jeśli dotychczas nie korzystałeś komunikatora internetowego. Niektóre z nich umożliwiają wykonanie rozmowy testowej. Nauka brania głębszych, wolniejszych oddechów może pomóc złagodzić reakcję organizmu na stres. Usiądź lub połóż się w cichym i bezpiecznym miejscu, takim jak łóżko lub podłoga w domu. Umieść jedną rękę na brzuchu. Powoli wdychaj nosem i wydychaj ustami powietrze, za każdym razem licząc do trzech. Hoya Hilux Single Vision Plastic Lens. Coraz więcej osób decyduje się na wizytę z dzieckiem u psychologa dziecięcego. Jak rozmawiać z psychologiem dziecięcym, jeżeli udajemy się na takie spotkanie po raz pierwszy? To pytanie, na które postaramy się odpowiedzieć w naszym artykule. Jest rzeczą całkowicie normalną, że zarówno rodzic jak i dziecko może odczuwać niepokój przed spotkaniem u specjalisty. Podczas lektury tekstu dowiecie się, o czym rozmawiać z psychologiem dziecięcym i jak mniej więcej wyglądać będzie wizyta. Spis treści: Psycholog dziecięcy – pierwsza wizyta Jak przygotować się do wizyty? O co może zapytać psycholog dziecięcy? Psycholog dziecięcy – pierwsza wizyta Pierwsza wizyta (każda następna również) u psychologa dziecięcego przebiega w miłej i przyjaznej atmosferze, ponieważ bardzo ważne jest, aby mały pacjent poczuł się bezpiecznie, a rodzic mógł dopytać o wszelkie szczegóły. Warto już wcześniej porozmawiać na ten temat z dzieckiem. Wyjaśnij, dlaczego tam się wybieracie i z jakiego powodu. Pamiętaj, by przekazywane informacje dostosować do wieku, w jakim znajduje się Twoje dziecko. Podczas pierwszego spotkania psycholog przeprowadzi rozmowę z rodzicem bez obecności dziecka, by omówić problemy, które się pojawiły oraz wstępnie ustalić dalszy plan działań. Wiele osób przed planowaną wizytą, zastanawia się, jak rozmawiać z psychologiem dziecięcym. Ważne, by rozmowa była szczera i otwarta, co znacznie ułatwi pracę psychologowi. Nie bój się również zadawać pytań, nawet jeżeli wydają Ci się banalne. Na kolejnych spotkaniach specjalista będzie rozmawiać z dzieckiem, by przekonać się, jak wygląda jego sytuacja emocjonalna oraz życiowa. Spotkań z dzieckiem planuje się około czterech, następnie specjalista spotyka się ponownie z rodzicami, aby zaplanować przebieg dalszej pracy oraz cele terapeutyczne. Bardzo ważne jest, by psycholog dziecięcy już od samego początku nawiązał dobrą relację z dzieckiem, dlatego takie spotkanie przebiega w przyjaznej i bezstresowej atmosferze. Psycholog rozmawia z małym pacjentem, ale również proponuje różne gry i zabawy czy rysowanie. Wszystko to dostosowane jest do etapu rozwojowego, w którym znajduje się dziecko, a także do jego charakteru i potrzeb. W ten sposób buduje swobodną i pełną zaufania atmosferę, która ma duże znaczenie w dalszym przebiegu pracy. W momencie, gdy dziecko poczuje się bezpiecznie, łatwiej będzie mu się otworzyć. Jak przygotować się do wizyty? O czym należy pomyśleć, zanim wybierzemy się na spotkanie z psychologiem dziecięcym? Pierwsza wizyta polega na zgromadzeniu informacji na temat dziecka – jego doświadczeń, przebytych chorób oraz otoczenia – rodziny, szkoły, dodatkowych zajęć, na które uczęszcza. Jak się do tego przygotować? Weź ze sobą opinie od poradni pedagogiczno-psychologicznych (jeśli posiadasz), poproś także o opinie od wychowawcy dziecka. Dobrze również sporządzić listę pytań oraz zagadnień, które planujesz poruszyć. Przekazując psychologowi niezbędne informacje, naświetlasz problem, co sprawi, że łatwiej będzie ustalić cel działania. Praca psychologa dziecięcego polega na współpracy zarówno z dzieckiem, jak i z rodzicem. Kompetentny specjalista z pewnością uczyni co w swojej mocy, by pomóc Twojemu podopiecznemu, jednak duże znaczenie ma również Twoje zaangażowanie i szczerość w rozmowach z psychologiem, nawet jeśli dotyczy to tematów trudnych i osobistych, jak np. konflikty w rodzinie. Specjalista nie będzie oceniać, a zgromadzoną wiedzę wykorzysta, by udzielić wsparcia Twojemu dziecku. O co może zapytać psycholog dziecięcy? Psycholog dziecięcy pyta o wiele rzeczy z różnych obszarów. Pamiętaj, że to osoba odpowiednio wykwalifikowana oraz posiadająca doświadczenie, dlatego staraj się szczerze i wyczerpująco odpowiadać na zadawane pytania, nawet jeżeli wydają się banalne, czy niepowiązane z tematem. Dzięki temu, specjaliście łatwiej będzie rozpoznać problem i rozpocząć działania. O co może Cię zapytać? O relacje dziecka z rówieśnikami, o to jak radzi sobie z nauką, stosunki rodzinne, przebyte choroby, o to czy już wcześniej był pacjentem poradni pedagogiczno-psychologicznej. Specjalista będzie chciał wiedzieć, jak wygląda sytuacja z Twojej perspektywy. Z jakiego powodu zdecydowałeś się na wizytę w poradni, co budzi Twój największy niepokój w zachowaniu dziecka, czy zdecydowały o tym jakieś szczególne zdarzenia. Pytania mogą także dotyczyć zmian w zachowaniu dziecka, jego postępów w szkole, a także zdrowia. Wybranie psychologa nie należy do łatwych kwestii. W końcu chodzi tu o jak najlepsze wsparcie Twojego dziecka w jego kłopotach. Na szczęście jest wielu kompetentnych psychologów dziecięcych, którzy wdrożą odpowiednie działania, by pomóc Twojemu podopiecznemu. Decyzja o skorzystaniu ze wsparcia specjalisty to dobry krok, gdy nie wiesz, jak pomóc swojemu dziecku. Świadczy to o tym, że jesteś odpowiedzialnym rodzicem i potrafisz poprosić o pomoc, gdy sytuacja przerasta Twoje umiejętności. Doświadczony zespół poradni psychologicznej Spokój w Głowie udziela wsparcia emocjonalnego dzieciom w trudnych sytuacjach. Każde spotkanie przebiega w przyjaznej atmosferze oraz z poszanowaniem dyskrecji. Jeżeli zauważyłeś, że Twój podopieczny mierzy się z trudnościami natury psychicznej, warto zgłosić się po profesjonalną pomoc. Pomagamy pacjentom z wielu miejscowości w województwie mazowieckim, także w formie online. Psycholog dziecięcy Warszawa Chcesz być na bieżąco z naszymi artykułami psychologicznymi? Polub nas na Facebooku, a na pewno nic Cię nie ominie! Udostępnij wpis na Facebooku, aby pomóc innym osobom! Wizyta u psychologa dla niektórych osób bywa stresującym doświadczeniem. Obawiamy się korzystania z profesjonalnej pomocy psychologicznej w obawie o ocenę, czy strach przed wyznaniem swoich trudności. Pierwsza wizyta u psychologa, jak i wiele czynności, które robimy pierwszy raz, bywa dla nas trudna. Czy rzeczywiście jest się czego bać? Czy pierwsza wizyta musi wiązać się z przykrymi odczuciami. Jak przygotować się do konsultacji psychologicznej? Czym zajmuje się psycholog? Zanim jednak przejdziemy do kwestii związanych z tym, jak wygląda pierwsza wizyta w gabinecie psychologicznym, zwróćmy szczególną uwagę na to, czym w ogóle zajmuje się psycholog i jakie obszary leżą w zakresie jego zainteresowań. Do psychologa zgłaszamy się najczęściej w sytuacji kryzysowej, problemów emocjonalnych, kiedy zgłaszamy problemy wychowawcze. Zadaniem psychologa jest zadawanie dokładnych pytań, analizowanie obszaru trudności zgłaszanych przez pacjenta, a także pomoc w odzyskaniu równowagi psychicznej. Pierwsza wizyta polega najczęściej na zebraniu danych, ale o tym za chwilę. Warto zaznaczyć, iż psycholog to zawód zaufania publicznego. Oznacza to, że bez względu na to, czy jest to pierwsza wizyta, czy też kolejna, psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa, której musi przestrzegać. Wszystko to dla poczucia bezpieczeństwa osoby zgłaszającej problem, aby miała ona pewność, iż to, o co pyta psycholog, pozostanie wyłącznie w gabinecie. Jakie jest miejsce wizyty? Najczęściej wizyta u psychologa odbywa się w gabinecie terapeutycznym. Coraz więcej pacjentów decyduje się na konsultacje online, jednak należy wówczas stworzyć sobie warunki niezbędne do przebiegu terapii, czyli zagwarantować sobie spokój, ciszę, dostęp do komputera oraz mikrofonu, a także stałe łącze. Gabinety psychologów urządzone są co do zasady tak, aby przestrzeń była jak najmniej rozpraszająca i przytłaczająca. Miejsca siedzenia ustawione są w taki sposób, aby tworzyć domową atmosferę oraz przestrzeń do rozmowy. Kiedy chcemy skorzystać z pomocy psychologicznej, jednak nie mamy możliwości odbycia wizyty stacjonarnej, dobrym rozwiązaniem okazuje się rozmowa online. Jak długo trwa wizyta u psychologa? Wiemy już, kiedy możemy skorzystać z pomocy psychologicznej, a także, w jakim miejscu odbywają się wizyty. Zanim skorzystamy z pomocy psychologa, warto także zaznajomić się ze strukturą wizyty oraz tym, jak długo trwa sesja terapeutyczna. Wizyta w poradni u psychologa trwa najczęściej 50 minut i jest standardowym rozwiązaniem, które funkcjonuje w większości gabinetów psychologicznych. Nieco dłużej, bo 60 minut trwają wizyty związane z terapią par. Praca psychologa polega na słuchaniu potrzeb i trudności drugiego człowieka, a także dzielnie się spostrzeżeniami i skłanianie do refleksji. W trakcie pierwszej wizyty zbierane są szczegółowe dane związane z historią życia człowieka, przebiegiem jego chorób, a także obszarem zgłaszanych trudności. W przypadku interwencji kryzysowej następuje pomoc w nagłym kryzysie (np. po doświadczeniu traumy). Po pierwszej wizycie pacjent ma możliwość podjęcia decyzji dotyczącej tego, czy chce skorzystać ze wsparcia psychologicznego danej osoby, czy też temperament lub osobowość psychologa nie jest odpowiednia. Przed podjęciem decyzji o skorzystaniu ze wsparcia psychologicznego dobrym rozwiązaniem jest prześledzenie popularnych stron zawierających informacje o specjaliście, jego wykształceniu oraz obszarach pracy. Jednorazowa wizyta u psychologa nie wymaga konieczności podjęcia kolejnych spotkań. Może mieć ona charakter psychoedukacji, czy wsparcia. Wszystko to po to, aby pacjent nie miał poczucia winy, kiedy rozmowa o trudnościach będzie dla niego zbyt trudnym doświadczeniem lub specjalista zwyczajnie nie wzbudzi zainteresowania. Warto zastanowić się jakiego psychologa poszukujemy. Dla niektórych trudnością może okazać się, chociażby płeć psychologa. W trakcie pierwszej wizyty mamy jednak szansę, aby sprecyzować nasze oczekiwania. Czy w trakcie pierwszej wizyty muszę podjąć decyzję o terapii? Decyzję o terapii możemy, aczkolwiek nie musimy podjąć po pierwszej wizycie. Najczęściej pierwsze 3 wizyty mają charakter konsultacji i poznawania się ze specjalistą. Wizyta u psychologa po raz pierwszy nie musi oznaczać konieczności podjęcia kolejnych spotkań. Czy warto udać się do psychologa? Terapia potrafi wiele zmienić w naszej percepcji świata oraz może pomóc rozwiać wątpliwości dotyczące naszego stylu życia, przekonań, czy obszaru trudności. To droga, która pozwala odkryć siebie samego. Często problemy związane ze złym samopoczuciem nie wynikają z tego, co uważa osoba zgłaszająca problem. Terapeuta lub psycholog pomagają dotrzeć do obszarów, które mogą stanowić podwaliny pogorszenia się jakości życia. Często w przypadku wątpliwości psycholog kieruje osobę do psychiatry, aby zdiagnozować ewentualne trudności wynikające z nieprawidłowego funkcjonowania neuroprzekaźników, czy funkcjonowania gospodarki hormonalnej w mózgu. W procesie psychoterapii następuje jednak zmiana zniekształceń poznawczych, a także następuje lepsze rozumienie swoich potrzeb i oczekiwań. Trudno jest zwierzyć się obcej osobie, jednak nierzadko jest to sposób na odzyskanie równowagi i dobrego samopoczucia w swoim życiu, dlatego zachęcamy do umówienia wizyty u specjalisty w Poradni Zdrowia Psychicznego Empatio. Zanim zdecydujesz się na pierwszą wizytę u psychologa, musisz wiedzieć że: Psycholog/psychoterapeuta nie jest lekarzem- nie otrzymasz od niego recepty, istnieje podział na psychologów specjalizujących się w terapii dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych, nie każdy psycholog jest terapeutą i może prowadzić psychoterapię. Jak pracuje psycholog penitencjarny? Być może część z Was ma już sprecyzowane plany dotyczące tego, w jakim miejscu chciałaby pracować. Bycie absolwentem psychologii daje możliwość pracy w różnych obszarach, a naszym celem jest przybliżenie Wam tego, jak wygląda zawód psychologa w zależności od miejsca pracy. W poprzednich numerach przybliżyliśmy tajniki pracy psychologa ds. uzależnień oraz psychologa szkolnego. Dziś chciałabym Was zaprosić do przeczytania o tym, jak pracuje psycholog penitencjarny. Do rozmowy zaprosiłam mgr Anetę Sieradzką-Piędel, która w zakładzie karnym pracuje od niecałych 6 lat. Poza tym pracuje w gabinecie prywatnym jako psychoterapeutka (w trakcie certyfikacji) z indywidualnymi pacjentami, parami i rodzinami. Magdalena Leszko: Aneto, dlaczego postanowiłaś zostać psychologiem penitencjarnym? Aneta Sieradzka-Piędel: Nie planowałam wiązać swojej kariery zawodowej z pracą w więzieniu. Zaraz po ukończeniu studiów okazało się, że potrzebują tam pilnie psychologa na etat cywilny w zastępstwie. Miało to trwać góra pół roku, gwarantowano szybki kurs pracy z szeroką gamą przypadków, od uzależnień przez kryzysy psychicznepo psychozy. Pomyślałam, że taka okazja może się nie powtórzyć. Kiedy świeżo upieczonemu psychologowi praca spada z nieba, to ciężko ją odrzucić z uwagi na przepełniony rynek pracy (szczególnie w dużych miastach). W trakcie okazało się, że zwalnia się miejsce „w służbie” (w zakładzie karnym większość psychologów jest również funkcjonariuszami Służby Więziennej). Czym zajmuje się psycholog penitencjarny w więzieniu? Praca psychologa w dziale penitencjarnym polega głównie na prowadzeniu indywidualnych konsultacji psychologicznych z osobami pozbawionymi wolności. Jeśli chodzi o ich rodzaj, to interwencja kryzysowa, praca z autoagresją, profilaktyka samobójstw i praca z osobami po dokonanej próbie, opiniowanie i diagnoza psychologiczna w różnorodnych przypadkach, diagnoza uzależnień i krótkoterminowe oddziaływania w tym zakresie, jeśli warunki nie pozwalają na odbycie terapii w ramach odbywania kary, jak również profilaktyka nawrotów dla osób po ukończonej terapii i wiele innych. Poza indywidualnymi spotkaniami psycholog ma obowiązek prowadzenia grupowych warsztatów psychokorekcyjnych i edukacyjnych o różnorodnej tematyce. Najbardziej, z uwagi na specyfikę grupy, cenione są wszelkiego rodzaju treningi zapobiegania agresji, programy dla sprawców przemocy i z zakresu profilaktyki uzależnień. Poza tym w określonych odstępach czasowych musimy również przeprowadzać wewnętrzne szkolenia pracowników i praktykantów oraz na bieżąco pomagać wychowawcom w zakresie prowadzonych przez nich oddziaływań. Jakie wymagania należy spełnić, aby zostać psychologiem penitencjarnym? Należy rozdzielić dwie ścieżki zawodowe: psycholog-funkcjonariusz i psycholog-cywil. W pierwszym przypadku kandydat przechodzi ścieżkę wymagań jak każdy inny funkcjonariusz Służby Więziennej: wstępna rozmowa kwalifikacyjna, skierowanie na komisję lekarską, testy psychologiczne, następnie testy sprawnościowe i ostateczna decyzja po podliczeniu punktów kandydata. W obu przypadkach główne wymagania to ukończenie studiów magisterskich z psychologii. Nie są potrzebne specjalności typowo z zakresu penitencjarystyki, ale jak wszędzie, im więcej wiedzy i doświadczenia, tym lepiej. W mojej jednostce jednym z zastępców dyrektora był psycholog, który zwracał uwagę głównie na umiejętność dobrej pracy psychologicznej, niezależnie od miejsca, do którego próbuje się dostać. I do takiego stanowiska jest mi blisko. Więzienie to miejsce, gdzie może trafić każdy, nie tylko straszny socjopata. Co więcej, nawet „największy złoczyńca” ma prawo przeżywać tam zwykłe życiowe problemy, jak bezsenność, tęsknota za bliskimi, lęki, choroby somatyczne. Poza zwykłymi oddziałami penitencjarnymi istnieją oddziały terapeutyczne dla uzależnionych, dla osób z niepsychotycznymi zaburzeniami utrudniającymi przebywanie w zwykłym oddziale penitencjarnym, Ośrodek Diagnostyczny i Szpital Psychiatryczny. Tam wymagania mogą być nieco poszerzone, ale nie znam dokładnych wytycznych, więc trudno mi się wypowiadać. Poza kwalifikacjami zawodowymi liczą się oczywiście różne kompetencje psychologiczne. Kładzie się nacisk na umiejętność pracy pod wpływem stresu i konieczność wykonywania rozkazów nie zawsze zgodnych z preferencjami pracownika. Jakie predyspozycje i kwalifikacje uważasz za najważniejsze w zawodzie psychologa penitencjarnego? Mimo że na zwykłym penitencjarnym oddziale nie prowadzi się terapii, mi pomogło doświadczenie i tzw. myślenie terapeutyczne, patrzę na różne przypadki z szerszej perspektywy. A predyspozycje? Myślę, że ostatnie zdanie poprzedniego pytania zasługuje na podkreślenie. Więzienie to miejsce, gdzie poziom stresu potrafi przekraczać wszelkie granice. Sądzę, że jeśli ktoś ma niski próg wrażliwości i bardzo sztywne wewnętrzne przekonania, może szybko wypalić się w tym miejscu. Psycholog penitencjarny musi mieć gotowość do optymalnego wyważenia walki o sens swojej pracy z decyzjami i schematami działania przyjętymi od lat w pracy z osadzonymi. Bywa traktowany jako wyrocznia i swego rodzaju medium, które po krótkiej rozmowie może stwierdzić, czy ktoś kłamie czy nie, czy pobił współwięźnia czy nie, czy popełni samobójstwo czy nie. To bardzo zero-jedynkowy system. Dla psychologa, który wie, że każdą sytuację powinno się rozpatrywać indywidualnie i że to zależy od wielu okoliczności, to ogromna frustracja. Dlatego praca wiąże się też z przedstawianiem psychologicznych mechanizmów innym pracownikom, osobom często oznacza konieczność postawienia się osobom wyższym rangą, autorytetom i to w optymalny sposób, aby nie naruszyć drogi i etykiety służbowej. Często też nie ma innego wyjścia jak przysłowiowo „schować dumę w kieszeń”. Jeśli ktoś ma trudność z tego typu balansowaniem na granicy i decyduje się nadal pracować, może zaprzyjaźnić się z frustracją na długo. Co Twoim zdaniem jest najtrudniejszym aspektem Twojej pracy? Zdecydowanie najtrudniejszą rzeczą jest odnalezienie się we wspomnianym wcześniej zero-jedynkowym opresyjnym systemie. To może skutkować poczuciem braku sensu i prowadzić do wypalenia zawodowego, które chyba każdy musi tam przejść. Ja swojego wypalenia doświadczyłam po pierwszym roku pracy, więc bardzo szybko. Ale jeśli ktoś odpowiednio je przepracuje, sama praca z osadzonymi staje się mniej uciążliwa i bardzo ciekawa. Ale nie łatwa. Zawsze trudniejsze przypadki to osoby z zaburzeniami osobowości, a takie w tym miejscu dominują. Jednym z trudniejszych aspektów pracy jest też poczucie zagrożenia. Rozmowy prowadzone są z osadzonymi w gabinecie sam na sam, bez strażnika, bez kajdanek, gdyż z założenia psycholog to też funkcjonariusz i powinien umieć się bronić. Podczas warsztatów grupowych jestem sama z przykładowo 10-osobową grupą osadzonych, którzy albo mają wyrok związany z przemocą, albo w trakcie kary ją stosowali. Bez skutecznego mechanizmu zaprzeczania zagrożeniu trudno byłoby tam pracować. Ważne jednak, by nie pozbyć się całkowicie uczucia lęku i zawsze zachowywać czujność. Zdarzają się ataki na funkcjonariuszy i pracowników zakładu. Uciążliwe jest bycie w podwójnej roli, psychologa i funkcjonariusza. Trudno prowadzić skuteczne oddziaływania psychologiczne, kiedy pacjent-osadzony zdaje sobie sprawę, że różnego rodzaju informacje, które podaje, mogą zostać użyte w innych czynnościach służbowych. Trudno jest wyważyć granice między tajemnicą zawodową a bezpieczeństwem swoim, zakładu karnego i innych osadzonych. Częste są wizyty w sądach w sprawach karnych w związku z prowadzeniem rozmów z ofiarami i sprawcami przestępstw popełnionych w trakcie odbywania kary, co zwalnia z tajemnicy zawodowej. Aspekt zaufania jest szczególnie ważny w oddziałach terapeutycznych, jest kością niezgody pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami terapii prowadzonej w więzieniu. Kolejną trudnością jest ogrom symulowanych zaburzeń, łącznie z deklarowaniem chęci popełnienia samobójstwa i demonstracyjnymi faktycznymi próbami. Ocena tendencji suicydalnych wiąże się z ogromną odpowiedzialnością za ludzkie życie. Niejednokrotnie zdarzyło mi się przez resztę dnia i nocy po pracy myśleć, czy osoba, co do której powzięłam ocenę, że nie ma realnych tendencji samobójczych, aby na pewno przeżyje do dnia następnego. I z tym wiąże się też odpowiedzialność prawna. Jeśli ocena była niesłuszna i np. doszło do samobójstwa, mogą zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe, a czasami sprawy karne. Utrudnione jest stosowanie niektórych technik pracy psychologicznej przez możliwości organizacyjne, np. w pracy z bezsennością trudno o zadbanie o higienę snu, kiedy śpi się w średnio zadbanej celi z czterema innymi osobami, z których każda ma inne nawyki, i gdzie np. światło w nocy zapalane jest co godzinę celem sprawdzenia bezpieczeństwa. Z organizacyjnych spraw psycholog jak każdy funkcjonariusz może zostać przesunięty na inne stanowisko w razie zaistnienia takiej konieczności, np. przez pewien czas pełnić służbę w ochronie. Wydaje mi się, że to nie koniec trudności i gdyby zapytać innych pracujących w tej roli pewnie dodaliby swoje aspekty. To nie jest łatwe miejsce. A co daje Ci największą radość lub motywację do pracy? Motywację daje na pewno ciekawość i mnogość różnych przypadków. Rozpoczynając pracę, myślałam, że to właśnie jest głównym powodem mojej decyzji. W ramach własnej pracy terapeutycznej okazało się, że chodzi głównie o radzenie sobie z „trudnymi przypadkami”, niedostępnymi osobami, podjęcie wyzwania – lubię to. Trudna praca wpisuje się w mój narcystyczny rys J. Teraz nauczyłam się na szczęście jak sprawić, by nie była frustrująca, kiedy nie wychodzi. W pracy pomocne jest to, że dużo procedur spisanych jest w formie aktów prawnych i w razie trudności można się do nich odwołać. Są też tego minusy, mniejsza dowolność i ograniczona decyzyjność, ale w miejscu, jakim jest zakład karny, daje to poczucie odciążenia psychicznego. Dodatkowo zazwyczaj też dostępne są akta skazanych zawierające informacje poszerzające perspektywę pracy. Motywacją potrafią być też ludzie, z którymi się pracuje. Na początku mojej pracy trafiłam do świetnego zespołu psychologów, którzy wiele mnie nauczyli i byli ogromnym wsparciem. Myślę, że bez tego trudno byłoby zdrowo przetrwać w tym miejscu. W jaki sposób radzisz sobie z poczuciem wypalenia lub bezsilności? Co robisz, aby zadbać o siebie? Podstawą jest terapia własna. Myślę, że gdyby każdy pracujący tam przeszedł skutecznie własną terapię, duża część zastanowiłaby się głębiej nad decyzją, czy pracować w tym miejscu. Poza tym jak wyżej, wsparcie w grupie zawodowej. Do tego dbanie o wypoczynek i o życie prywatne. Bardzo dobrze robi praca dodatkowa, która daje sens. Ja z wypaleniem zawodowym poradziłam sobie przez podjęcie pracy jako psychoterapeuta, pomogło to wrócić do „wiary w psychologię” i poczucia skuteczności w pracy. Sięgam też po badania nad efektywnością pracy z różnymi przypadkami klinicznymi. Czułam ulgę po przeczytaniu, że nawet z pewnym stopniem zaburzenia osobowości socjopatycznej możliwa jest skuteczna praca. Warto również zatrzymywać w pamięci przypadki, w których praca dała efekty. Nie widzimy osadzonych po opuszczeniu zakładu, nie znamy tak naprawdę efektów długoterminowych, ale można dostrzec zmiany na miejscu. W chwilach zwątpienia wracam myślami do tych pozytywnych przypadków. Jakiej rady udzieliłabyś psychologom lub studentom psychologii, którzy chcieliby pracować jako psychologowie w więzieniach? W jaki sposób mogą się najlepiej przygotować i czego powinni być świadomi? Poleciłabym natychmiastowe udanie się na terapię własną celem sprawdzenia faktycznych źródeł chęci podjęcia tego typu pracy. Szczególnie tym, którzy czują swego rodzaju „misję”, aby tam pracować, którzy „zawsze o tym marzyli”. Następnie zalecam decyzję, czy dla tego rodzaju pracy są gotowi wstąpić do służby. Poza tym, że to tzw. stabilne zatrudnienie, ma sporo minusów. Nie wyobrażam sobie np., aby kobieta samotnie wychowująca dzieci podjęła pracę w miejscu, gdzie przez cały dzień jest bez telefonu, odcięta od świata i w każdej chwili mogą ogłosić alarm, co wiąże się z koniecznością pozostania w jednostce do odwołania. Myślę, że praca ta nie wymaga żadnego innego przygotowania niż jak do bycia bardzo dobrym psychologiem. Bez biegłej znajomości różnego rodzaju zaburzeń i odpowiedniego dobrania oddziaływań można samemu sobie robić pod górkę i źle doradzać personelowi. Praca ta wymaga szczególnie wiedzy z obszaru zaburzeń osobowości, uzależnień, tematyki samobójstw i autoagresji, pracy w zakresie przemocy. Przydatna umiejętność to rozmowa metodą dialogu motywującego. Ja korzystam też z elementów Terapii Krótkoterminowej Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR), technik poznawczo-behawioralnych. Nie jest to koniecznością, ale korzystam z wiedzy z zakresu psychosomatyki. To grupa często używająca mechanizmów zaprzeczania i wyparcia, co sprzyja somatyzacjom. Myślę, że warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jestem w stanie zobaczyć w najgorszym zbrodniarzu człowieka z problemem? I w drugą stronę, czy potrafię nie utracić przy tym czujności? To trudne dylematy, zakrawające o filozofię i konfrontujące z osobistymi przekonaniami. Ja otrzymałam świetną radę i mogę ją przekazać: dbaj o siebie! Może się wydawać cyniczna, ale nie taki jest jej sens. Sens w tym, aby zadbać o siebie na polu zawodowym – poszukiwać motywacji, prywatnym – mieć „wyższy sens” w życiu niż tylko praca, „dbać o siebie” w trakcie pracy – pomaga unikać zbytniego angażowania się w problemy, może uchronić przed wypaleniem. Rada ta jest korzystna właściwie w każdym rodzaju pracy psychologicznej. I chciałabym, aby tak myślano o pracy psychologa penitencjarnego – to praca jak każda inna, nie misja życiowa. Mgr Aneta Sieradzka-Piędel pomaga osobom przeżywającym kryzysy życiowe oraz doświadczającym wszelkiego rodzaju trudności, które uniemożliwiają codzienne pozytywne funkcjonowanie, jak lęki, stany depresyjne, problemy w relacjach. Zapraszamy do odwiedzenia jej strony: About Latest Posts Psycholog dziecięcy nie rozwiąże wszystkich problemów jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale może bardzo pomóc. Kiedy pójść z dzieckiem do psychologa? I jak wygląda wizyta? Sprawdź! Mama dwuletniej Ani zastanawia się, dlaczego jej córeczka nie może usiedzieć w miejscu i szybko się nudzi. Bartek nie radzi sobie z liczeniem, więc tata niepokoi się o jego umiejętności. Rodzice Kuby ciągle słyszą skargi na synka, że ten dokucza innym. Który rodzic nie martwi się zachowaniem swojego dziecka? Jeśli jednak mimo starań problem dziecka nie znika albo to my sami nie przestajemy o nim myśleć, to znak, że trzeba poszukać kogoś, kto nam pomoże. Nie sądź, że pójście do psychologa jest jednoznaczne z przyznaniem się do porażki wychowawczej. Przeciwnie: oznacza, że w trosce o samopoczucie i zdrowie dziecka zrobisz wszystko, co dla niego najlepsze. A czasem najlepsza jest właśnie wizyta u psychologa. Oto co powinnaś o niej wiedzieć. Kiedy iść z dzieckiem do psychologa? Nie każde złe zachowanie dziecka oznacza, że trzeba pójść z nim do psychologa. Są jednak sytuacje, w których lepiej zasięgnąć porady specjalisty. ​Odczuwasz niepokój o rozwój czy zachowanie dziecka. Czujesz się bezradna, bo nie wiesz, czy sama poradzisz sobie z trudnościami wychowawczymi. Wychowawczyni dziecka lub jego opiekunka (albo dziadkowie) zwracają ci uwagę na pewne problemy dziecka. Mimo że sama ich nie dostrzegasz, koniecznie sprawdź, czy jednak nie dzieje się nic niepokojącego. Wydaje Ci się, że twoje dziecko jest bardzo zdolne. Dzięki wizycie u specjalisty przekonasz się, czy masz rację, i będziesz mogła tak pokierować wychowaniem dziecka, by mogło jak najlepiej rozwijać swoje umiejętności. Czytaj też: Jak uzdolnione jest twoje dziecko – test Co musisz zrobić przed wizytą u psychologa Umawiając się na spotkanie, zapytaj, czy powinnaś przyjść sama, czy od razu z dzieckiem – niektórzy psychologowie na pierwszym spotkaniu chcą porozmawiać jedynie z rodzicem, inni również z dzieckiem. Zrób notatki. Dzień przed wizytą zapisz sobie, jaki widzisz problem. Zastanów się, co w zachowaniu dziecka niepokoi cię najbardziej, a które cechy odbierasz pozytywnie. Takie zapiski są gwarancją, że nie zapomnisz o niczym ważnym. Przypomnij sobie wydarzenia z życia dziecka. Takie jak pobyty w szpitalu, poważne choroby czy upadki, ale też pogrzeby, śluby w rodzinie. Czyli wszystko to, co w jakiś sposób odbiegało od normalnego trybu życia kilkulatka. Zastanów się też, kiedy zaobserwowałaś zmiany w zachowaniu dziecka. Przyszykuj książeczkę zdrowia dziecka. Tu znajdują się zapiski o rozwoju dziecka w jego pierwszym roku życia, a także informacje z okresu ciąży. Potrzebuje ich psycholog. Czytaj też: Rozwój czterolatka - 4 dowody, że przebiega prawidłowo Jak wygląda wizyta u psychologa dziecięcego Masz prawo się denerwować przed wizytą u psychologa. Rozmowa o problemach nigdy nie należy do łatwych. Przeczytaj, co czeka cię w gabinecie. Rozmowa o problemie. Na początku psycholog poprosi cię o wyjaśnienie, z jakiego powodu zdecydowałaś się na konsultację. Dziecko sam na sam z psychologiem. Po rozmowie psycholog zapewne poprosi cię, żebyś zostawiła go samego z dzieckiem. To potrzebne, bo dzieci często przy rodzicach nie mówią o wszystkim, co je dotyka, np. że nie lubią pani w przedszkolu. Jeśli dziecko nie będzie chciało zostać samo, psycholog umówi się na następną wizytę. Rodzic u psychologa dziecięcego. Teraz ty zostaniesz poproszona do gabinetu, a dziecko będzie czekało na korytarzu (przyda się ktoś, kto się nim zaopiekuje). Psycholog może stwierdzić, że rozwój dziecka nie odbiega od normy i to, co tobie wydaje się problematycznym zachowaniem, jest charakterystyczne dla etapu rozwoju dziecka. Może jednak także potwierdzić twoje przypuszczenia. W tej sytuacji otrzymasz wskazówki postępowania z dzieckiem w domu, np. kiedy masz je chwalić, jak reagować na wybuchy gniewu. Jeśli będzie taka potrzeba, psycholog poprosi cię o zapisanie dziecka na zajęcia terapeutyczne.

jak wygląda rozmowa z psychologiem